Przed chwilą wyświetliło mi się jakieś powiadomienie na Facebooku odsyłające do jakiegoś starego wpisu. Od niechcenia kliknąłem i okazało się że to link do tego bloga. Obudziły się miłe wspomnienia, znalazłem stare loginy i oto jestem z powrotem :)
Wiele złego i dobrego wydarzyło się w moim życiu od ostatniego wpisu tutaj, jednak wiele kartek i karteczek moim niedbałym pismem zapełniłem, zwłaszcza ostatnio, co oznacza że dalej jest we mnie potrzeba zapisywania różnych myśli, dalej pomaga mi to je uporządkować i przetrawić.
Ocenie jestem na zakręcie różnych decyzji zawodowych, życiowych... No generalnie dzieje się ale zobaczymy - może uda mi się tutaj coś zamieszczać.
Z fartem