W poprzednim poście (niemal dokładnie rok temu!) piszę o ważnych decyzjach życiowych, zawodowych które mnie czekają czy już trwają.
Patrząc wstecz z miejsca gdzie jestem dzisiaj to ostatnie dwanaście miesięcy przyniosło ogrom zmian. Mieszkam gdzie indziej, pracuję w innym miejscu, trochę popracowuje tam gdzie kiedyś, pewne mosty spaliłem.
Pisanie tutaj miało jakieś terapetyczno-uwalniające skutki więc może tu wrócę? Albo będzie to kolejne pole do publikowania gdzie nic nie będzie publikowane? Zobaczymy.
Tymczasem